pomysł
TESTOWE FORUM

Join the forum, it's quick and easy

TESTOWE FORUM
TESTOWE FORUM
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Shin
Wilczur, poziom E
Wilczur, poziom E
2/4/2020, 16:25
Koniec końców chyba wszyscy dochodzimy do wniosku, że na Virusie nie ma głównego motywu – a co za tym idzie, ciężko w spektakularny sposób pchnąć fabułę naprzód. To prowadzi do nudy, bądźmy szczerzy.

Poza tym jest jeszcze inny kłopot. Według informacji w kompendium siłą napędową powinno być S.SPEC. Problemem jest jednak zbyt duża dysproporcja, bo nawet jeżeli we wszystkich grupach byłaby stała liczba aktywnych graczy, to przeciwko SPECom mamy dwie, a w skrajnych przypadkach cztery organizacje. A to zniechęca. Przede wszystkim jest niesprawiedliwe, bo jakkolwiek tacy gracze [SPEC] się nie rozdwoją, to zawsze będą pokonani, mając naprzeciwko siebie dwukrotnie większą (i silniejszą) gromadę.

Poniższe pomysły nie są mojego autorstwa. Starałem się je przedstawić jak najbardziej neutralnie, a przy tym zawrzeć wszystkie informacje, które przyszyły prawowitemu autorowi na myśl. Uczulam też, że to jedynie wstępne opcje, które mogą zostać wprowadzone, ale nie muszą. Jeżeli jednak żaden z pomysłów się nie spodoba to dobrze podać własny wariant na rozwinięcie fabuły i zażegnanie problemu z niesprawiedliwym traktowaniem organizacji SPEC.

ZMIANA TERENU/INGERENCJA W M3

Jednym z pomysłów jest zburzenie M3 i zmuszenie SPEC oraz mieszkańców do życia na Desperacji. Co za tym idzie – „wymieszanie” wszystkich i nie robienie ze SPEC wroga publicznego numer 1.

Ten zalążek pomysłu przemienił się w coś większego, mianowicie w zalanie całej Japonii (tsunami) i zmuszenie mieszkańców do przeniesienia się na inny kontynent, gdzie będą musieli sprzeciwić się tamtejszym grupom (NPC) i Miastu-X. To by przegnało postacie i doprowadziło je do musu przekroczenia Morza Japońskiego, gdzie trafiłyby do Korei, a stamtąd dalej – do Rosji bądź Chin, a zakładam, że nie przenieślibyśmy się do czegoś takiego, więc najbliższymi stacjami są Polska, Niemcy albo Anglia i M-2 (po ponownym przepływie wód). Można przemyśleć opcję w drugą stronę, czyli przepłynięcie Oceanu Spokojnego – i stamtąd trafić do M-1, na tereny dawnych Stanów Zjednoczonych.
To by miało na celu zmienienie pleneru, dodaniu nowego wroga, który nie byłby grywalny – czyli cała odpowiedzialność za konflikty nie spadałaby na SPEC. Dodatkowo wiadomo, że żołnierze i cywile, którzy trafiliby pod mury M-X nie zostaliby przyjęci z otwartymi ramionami, bo tam też szaleje wirus, tam również mają procedury. Nie ryzykowaliby, a to oznacza, że wszyscy zaczęlibyśmy z jednej linii startu.

+ Tutaj w przetransportowaniu wzięłaby udział grupa Ropożłopów.

Całość powyższego pomysłu ma przede wszystkim zmienić głównego wroga, który pojawiłby się w postaci Miasta NPC oraz grup poza miastem – także NPC. Łatwiej przyjąć baty od Mistrza Gry niż stale od innych userów, zwłaszcza przez fakt, że SPEC jest na przegranej pozycji tak czy inaczej. Zacytuję: „można mówić, ze SPEC powinien nosem wciągnąć kogoś, kto wejdzie do M3, bo przecież mają bogactwa, wszędzie technologię i wypasione miasto... tylko, że jako gracz tego nie mają - mają to co zdobędą i czasem nówka SPEC i tak leży i kwiczy na własnym terenie mierząc się z wymordowanym obwieszonym artefaktami, bo wymordowany gra już 5 lat”.

ALTERNATYWNYM POMYSŁEM JEST, aby zalało inny kontynent; np. Stany Zjednoczone, które szukając nowego miejsca, zaatakowaliby nasze tereny. Mamy więc nacisk ze strony nowego wroga, który próbuje zagarnąć dla siebie jak największe połacie ziem. Nie tylko Desperacji, ale także M-3 oraz Edenu.
A przy tym zostajemy w Japonii.

NOWE MIASTO

W tym wszystkim pojawiła się także opcja odkrycia nowego Miasta, prawdopodobnie z terenów Chin. Plan był szczupło przedstawiony, więc jedyne co mogę o nim powiedzieć to to, że według zamysłu Chiny miały działać w przymierzu z wymordowanymi, tj. jedna i druga rasa miała działać na równych zasadach w ich Mieście, dając zupełne przeciwieństwo do M3.

REZYGNACJA Z RELIGIJNEGO PODŁOŻA W HISTORII

Jednym z głównych problemów jest „miszmasz” wszystkiego – czyli sam fakt, że mamy tereny Japonii i chrześcijaństwo. Już jedno z drugim się żre na wstępie i przez to forum traci na klimacie. Zmiana miejsca gry (na M-1 bądź M-2) na pewno jakoś by to załagodziła.

Wcześniej wyłapałem inny pomysł z rozmów, w którym przemodelowałoby się główny zamysł. Według historii mamy Boga, który przestał ingerować w świat – stąd brak harmonii i nawał kataklizmów, ostatecznie opanowanych przez anioły. Wirus X właściwie pojawił się znikąd i uznano go za karę od Boga – wiadomo tyle, że wymordowani nie odradzają się jako anioły (ani żadna inna rasa). Łowcy owszem.

Myśl była taka, aby całkowicie zrezygnować z motywu aniołów i Boga. Oczywiście, na forum mamy magię i nie da się jej przekreślić – bo to usunęłoby nam 3/4 postaci, bestii oraz wszystkie artefakty, a też nie zapominajmy, że są już przeprowadzone wątki, w których takie a nie inne sytuacje „nadnaturalne” się odgrywały.

Pojawiła się więc opcja, by ta „magia” była już wcześniej na Ziemi i nie pochodziła od aniołów. To miał być rodzaj pewnej... energii (tak to nazwijmy), cały czas będącej w samym jądrze planety. Rząd od kilkudziesięciu lat rejestrował coraz częstsze wstrząsy – głównie na morzach i oceanach. Ta „energia” pulsowała wewnątrz, określmy, że po prostu chciała się „wydostać”, była jak para w garnku wstawionym na gazie. Początkowo wstrząsy były nieczęste i niewielkie, ale jednak naruszały strukturę Ziemi, aż do 2012, gdzie coś w środku pękło. Tu pewnie można opisać „starcie” się różnych płyt tektonicznych, co doprowadziło właśnie do kataklizmów – bo ruchy podłoża oznaczają tsunami, trzęsienia ziemi, trzęsienia ziemi zaś wywoływały pożary i tak dalej.

Jednocześnie przed samą „apokalipsą” rząd cały czas badał zjawisko i starał się je zneutralizować. Wiadomym już było, że energię można kontrolować, choć nie do końca tak, jak by się chciało. Zaznaczam raz jeszcze, że nie jestem pomysłodawcą całości, więc wszystko to moje spekulacje – zapewne energia była zbyt stłoczona, aby dało się tu cokolwiek zrobić, ponadto bliski kontakt z nią szybko zabijał człowieka. Zaczęto pracować nad formą wzmocnionych robotów bądź eksperymentów, które miały tę energię wchłonąć. W laboratoriach, między innymi, doszło do badań nad ludźmi i zwierzętami – co potem przerodziło się w wirusa X (tworzącego wymordowanych). I tutaj wkraczają anioły – czyli sztucznie wyhodowana rasa, nazwana „aniołami” operacyjnie – po prostu dlatego, że kojarzyło się to z wyzwoleniem świata. Ten specjalny eksperyment rzeczywiście się powiódł, większość aniołów wchłaniała jakąś część energii (i stąd kataklizmy wreszcie ustały). Rząd miał jednak zamiar zniszczyć projekt, bo anioły od samego początku były traktowane jako coś, co ostatecznie zostanie wyeliminowane. Tu miało jednak dojść do jakiegoś rodzaju buntu u aniołów, które by się wyrwały spod jarzma rządu, rzeczywiście wierząc w to, że są aniołami – a nie jedynie efektem tysięcy badań i próbówek.

One same obudziłyby się w laboratorium, podano by im informację o rzekomym rozpoczęciu się apokalipsy; zaserwowano ładną bajkę o tym, że mają za zadanie ocalić ludzkość.

To tyle.

Jeżeli macie jakieś inne propozycje to to jest najlepszy czas, aby je zaserwować. Powyższe są do przedyskutowania, do zrealizowania lub odrzucenia. Koniec końców musimy jednak coś wybrać, coś, co rzeczywiście pozwoli nam na wymyślenie nowych, świeżych motywów.
Shin